piątek, 22 października 2010

Nowa Fantastyka

Panie i Panowie

dzisiaj będzie o Nowej Fantastyce



Nowa Fantastyka 10/2010

Sama nie wiem co myśleć o tym numerze. Czytało mi się go zdecydowanie lepiej niż numer wrześniowy. Jednakże żadne z opowiadań nie zapadło mi na dłużej w pamięć. Ot, takie czytadła.  

Pozostaje jeszcze Funky Koval. Nie spodziewałam się nie wiadomo czego. Może dlatego, że nie należę do pokolenia tego komiksu. Więc to, co zostało zaserwowane przyjęłam na zimno. Poczekamy, zobaczymy. Po tylu latach trzeba dać się autorom rozruszać. 


A tak na koniec trochę SF:


Z jednej strony fascynujące, z drugiej przerażające.



Pozdrawiam

MM

Locations of Site Visitors